poniedziałek, 10 września 2012

STO LAT!

 Na początku obiecałam, że od czasu do czasu będę zamieszczać relacje z różnych interesujących miejsc, w których bywam. Na pierwszy ogień idą Cafe Draże, mieszczące się na toruńskim Przedzamczu. Okazja jest nie byle jaka, bo w ostatnią sobotę ekipa obchodziła swoje pierwsze urodziny.

 Dlaczego o nich piszę? Bo jest to miejsce, do którego jestem bardzo przywiązana. Uwielbiam tu przesiadywać. Niezależnie od tego, czy wpadam na kawę w przerwie pomiędzy zajęciami, czy poczytać książkę - zawsze znajdę kąt dla siebie. Kawiarnia otwarta jest na wszystkich - można przyjechać na rowerze lub wpaść ze swoim czworonogiem. Znajdziecie też spory ogródek oraz kącik zabaw dla dzieci.




 Draże stawiają na ekologię, sprawiedliwy handel i domową atmosferę. Możecie tu napić się pysznej kawy, herbaty Fair Trade, regionalnego piwa lub zjeść wegańskie ciasto. Wyposażenie kafejki stanowią autorskie meble i dodatki, wykonane przez młodych, polskich projektantów, niejednokrotnie z wykorzystaniem recyklingu.




 To również miejsce mocno zaangażowane społecznie - atmosferę współtworzy bogaty wybór warsztatów, koncertów i pokazów filmowych. Czekają na Was między innymi: DRAŻliwe tematy - cykl spotkań i wykładów poświęconych prawom człowieka, prawom zwierząt, ekologii, wszelkim tematom społecznym i wolnościowym, sztuce czy literaturze, swappingi - czyli lumpeksowe "wymianki" rzeczy z pozoru starych i niepotrzebnych, warsztaty z ekodizajnu, przeglądy kina niezależnego czy podwieczorki dla dzieci.

 W kafejce działa również Friszop - miejsce, gdzie każdy może zrobić darmowe zakupy. Wystarczy przynieść dawno nienoszoną rzecz czy przeczytaną książkę i wymienić ją na nową. To takie proste :)

 Dosyć gadania, czas na fotorelację!

 Pierwsze urodziny Draży obfitowały w szereg akcji kulturalnych. Całość odbyła się w klimacie mocno street artowym (już o 14 ruszyła bitwa na spraye - grafficiarze + street artowcy). Nie zabrakło też warsztatów z malowania herbatą (Laboratorium Herbaty), szydełkowania, urodzinowego swappingu i muzycznego after party. No i oczywiście mnóstwa pysznego jedzenia.



















































 A tu filmik z pierwszych dni działalności:


 I strona internetowa:


 Toruń, Przedzamcze 6B - wpadajcie do Draży!

 Lokal rekomenduje moja wierna bydgoska towarzyszka, Kamila. Zdjęcie wrzucam, bo ładna dziewoja z niej.




 Trzymajcie się ciepło i wrześniowo. Aktualnie pakuję manatki do Olsztyna - po powrocie kolejna notka i moje ostatnie twory z makulatury. Bajos!

3 komentarze:

  1. Absolutnie rekomenduję, zaczęłam już polecać. Naprawdę genialne miejsce. Ociupinka SLOT-owości we własnym województwie to już coś.
    I lubię bardzo zdjęcia! Chyba najbardziej to gruszkowo-gazetowe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę że masę tam kreatywnych ludzi i już ze zdjęć bije pozytywna energia. Acha i chciała bym żeby mój facet tak pociskał na drutach jak ten pan ze zdjęcia :)
    Super !

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...