Przyznam, że ostatnio ledwo wyrabiam się z relacjonowaniem tego, co się u mnie twórczo dzieje. Jest tak kolorowo i wiosennie, że najchętniej malowałabym całymi dniami, kątem oka zerkając na promienie słoneczne wlewające się do mieszkania jak z dzbana płynnego miodu. W Krakowie złapałam bardzo dużo energii. Do tej pory siedzi we mnie jak w wielkim balonie. Czadowe uczucie.
Zaraz po powrocie prowadziłam kolejne warsztaty w ramach wiosennej edycji Torunia z Pasją. Zostawiam więc Was z porcją zdjęć z tychże i wracam wydeptywać nowe ścieżki twórcze.
A! Warsztatowiczki takie zdolne, prace takie piękne..
Dziękuję :)
Jak fajnie odkryć, że w Toruniu dzieją się takie rzeczy! Pochodzę z Torunia, teraz rzadziej bywam z racji studiów, ale po studiach trzeba będzie rozeznać wszystkie interesujące zajęcia i warsztaty : )
OdpowiedzUsuńDzieją się, dzieją... Zapraszamy na warsztaty w ramach kolejnej edycji festiwalu :)
OdpowiedzUsuń