No i już za nami! Moje pierwsze, samodzielnie poprowadzone warsztaty z decoupage. Było tak, jak sobie wymarzyłam: radośnie, twórczo, kolorowo. Warsztaty odbyły się w sobotę 20. kwietnia w przestrzeni DA "Studnia" w Toruniu. Trema była, ale na szczęście trafiłam na grupę zdolnych i twórczych osób, które chciały się czegoś nauczyć. Poszło im wyśmienicie. Dobrym, jak się okazało, pomysłem, była prośba do uczestników o przyniesienie na warsztaty własnych, starych przedmiotów do "renowacji". Były więc butelki, pudełka, filiżanki, a nawet... czajnik. Nie przeciągając: fotorelacja!
Malowanie, klejenie, lakierowanie...
"Szefowo, szefowo! I jak?"
A na koniec - z najmłodszą uczestniczką, Leną :)
Dziękuję:
- Stowarzyszeniu tARTak w Toruniu za zaproszenie mnie do projektu "Do 5x Sztuka" i możliwość poprowadzenia warsztatów
- Duszpasterstwu Akademickiemu oo. Jezuitów "Studnia"
- mojej zdolnej grupie, wszystkim uczestnikom i dobrym duszom wspierająco-kibicującym
- Zuzi Larysz za piękne zdjęcia
Ahoj! :)
tak bardzo bardzo chciałabym umieć tworzyć takie cuda. ale mam dwie lewe. i nikogo, kto by jedną wygiął i zrobił z niej prawą. jak już będę stara i nie będę musiała uczyć się durnych rzeczy, wpadnę na warsztaty ;)
OdpowiedzUsuńNie ma co czekać, aż będziesz stara i pomarszczona. Wpadaj już teraz :) Dwie lewe nie stoją na przeszkodzie :)
OdpowiedzUsuń